czwartek, 6 czerwca 2013

Smak gorącego lata

No po prostu muszę zacząć od pogody, jest FATALNA. W zeszłym roku już tyłki moczyliśmy nad wodą, a teraz? Zimno, deszcz pada, koszmar:( Jedyne co mnie w tym wszystkim cieszy, to fakt, że mieszkamy w domu prywatnym i mamy możliwość zapalenia w piecu, aby było w domu ciepło:)

OK, teraz trochę zaległości. Szymonowi rosną nowe zęby(stałe) dwa na dole, teraz wyrasta mu górna jedynka prawa, ale jeszcze z pod spodu ma mleczaka, byliśmy u dentysty, ale nie chciał buzi otworzyć, więc musimy się umówić i czekać...Póki co zakaz słodyczy, słodkich napojów itp, aż tę buzię otworzy, bo trzeba mleczaka usunąć aby stały nie wyrosnął krzywo.

29 maja byliśmy na testach, pani alergolog stwierdziła, że u Alanka to raczej infekcje, Szymkowi testów nie chciała robić, ale jak mieliśmy wychodzić uznała, że jak już jesteśmy ze skierowaniem to jednak testy wykonają i co? 5 na 6 alergenów wyszło pozytywnie: pyłki traw, pleśń, roztocza, kurz, sierść psa. Na szczęście nie objawia się jego alergia mocno, kaszel i kichanie, nawet nie pomyślałabym, że na tyle rzeczy jest uczulony.

Alanek nadal nie chce pić mleka z butelki, je ładnie z łyżeczki zupki domowe, deserki ze słoiczka, owoce pomięte, no raczej wszystko co mu damy, natomiast pluje obiadkami ze słoiczka, kaszki także nie chce nawet z łyżeczki, aha no i nadal piersią go karmię, muszę przyznać jest to wygodne, jak jest śpiący nie muszę przygotowywać mleka tylko daję mu pierś i spokój, ale na pewno chciałabym skończyć nie długo, a już na pewno przed roczkiem. A. Nauczył się gryźć sutki, dobrze, że zębów jeszcze nie ma, choć spodziewałam się ich już dawno, codziennie wypatruję, ale nic, ślini się niesamowicie, 3-4 razy dziennie go przebieram.
Śmieje się całą buzią ciągle i do wszystkich, jest bardzo radosny, ludzi zaczepia, gada coś do nich po swojemu, wczoraj w przychodni kłócił się z dziewczynką taką małą jak on:)
Siada już, jeszcze nie zawsze mu to wychodzi, ale jak się postara to czasem usiądzie:)
Wieczorem 20-21 Junior zasypia, później o 22 pierś, w nocy to różnie bywa, czasem obudzi sie tylko o 3 czasem nawet 3 razy, ale ładnie śpi, budzi się nadal o 5, ale daję mu pierś włączam kołysankę i tak do 6-7 jeszcze śpi, później śpi już regularnie ok 9,14,17, właśnie się obudził:)
Mówi już dadada, tatata, ale mama to nie chce:) choć wynagradza mi to w inny sposób, gdy ktoś go trzymie a mnie zobaczy to zaczyna krzyczeć i wyciągać rączki do mnie,aż go wezmę. Tuli się do mnie, jak się śmieje to tak zabawnie marszczy nosek, prze słodziak;)

No i zapomniałam, kupiliśmy auto w moim wymarzonym kolorze niebieską mazdę, piękna:) Śmiałam się, że mąż mi ją kupił na urodziny, bo kupiliśmy ją parę dni przed moimi urodzinami;)

1 komentarz:

  1. Zapraszam do nas, Piszę teraz na mamazpowolania.blogspot.com głównie.

    OdpowiedzUsuń

Zainteresowani